|
|
Hatszepsut |
|
W kilka dni po masakrze dokonanej na tarasach świątyni Hatszepsut, pojawili się tam polscy archeolodzy, by rozpocząć kolejny etap ważnych prac badawczych i wykopaliskowych w komorach grobowych tej niezwykłej budowli. Tradycji stało się zadość. Prawie 40 lat temu, również Polacy, odkryli tzw. trzecią świątynię, o której istnieniu w ogóle nie wiedziano. Zbudował ją Tutmosis III pomiędzy istniejącymi świątyniami Hatszepsut i Mentuhotepa II. Tutmosis IIl był następcą Hatszepsut. On dokonał jej uroczystego pochówku po mumifikacji. Miała spocząć u boku Tutmosisa I w grobowcu nr 20 w Dolinie Królów. Sarkofag Tutmosisa I został splądrowany jeszcze w starożytności. Ciała Hatszepsut nigdy nie zidentyfikowano, choć pozostałości zastawy grobowej (podstawę i nogi łoża) trafiły do British Museum.
Egipcjanie przyzwyczajeni do podróżowania Nilem do Puntu musieli docierać drogą morską. Byłą to wyprawa trudna i niebezpieczna. Faraonowie nigdy nie zbudowali nad Morzem Czerwonym portu, gdyż uważali, że pozbawione wody pitnej rejony nie są właściwe do zasiedlania. Wyprawy do Puntu, skąd egipscy żeglarze przywozili wiele cennych rzeczy, a zwłaszcza wonności, które sobie tak cenili, stały się legendą jeszcze za życia Hatszepsut. Widzimy na freskach jak rozładowywane są ze statków przedmioty, obserwujemy również drobiazgowy przebieg całej wyprawy, wymianę błyskotek na bezcenne rzeczy. Puntyjczykom podobały się błyszczące ozdoby, tkaniny oraz muszelki. Już w XIX wieku jeden z egiptologów żartował: „(...) Egipcjanie proponowali na wymianę błyskotki takie jak te, które obecnie wciska się Murzynom z Afryki Środkowej w zamian za kość słoniową i złoto.(...) " Świat nie jest znowu tak bardzo odległy |
|
Źródło: |
TOMASZ RUDOMINO Życie Warszawy dodatek „Podróże” czwartek 22 czerwca 2000 |
.:|| Kontakt || Pytania || Mapa strony || Index || Reklama ||:. |
|
Wszystkie prawa zastrzeżone. AMRA.INFO |