W starożytności stawnych było siedem budowli, które każdy chciał zobaczyć ze
względu na ich ponadczasowe piękno- ogrody Semiramidy w Babilonie, posąg Zeusa w
Olimpii, świątynia Artemidy w Efezie, Mauzolum w Halikarnasie, Kolos z Rodos, latarnia
morska na wyspie Faros oraz jedyny zachowany do naszych czasów cud świata - Wielka
Piramida. Wszystko co wiemy na pewno, mieści się w kilku słowach: wiemy na pewno tylko
to, że Wielka Piramida stoi w Egipcie. Bo, co do czasu budowy, sposobu budowy,
przeznaczenia piramidy, jej pierwotnego wyglądu - nie wiemy nic! Mamy tylko całą masę
teorii i hipotez.
Oto przykłady:
Wg pewnej teorii, w wymiarach piramidy zawarto kilkanaście zaawansowanych
wzorów matematycznych oraz zapisano wymiary naszej planety np.:
Niezłe prawda? Ale, z drugiej strony - nie znamy prawdziwych wymiarów piramidy
ponieważ jest ona w dużym stopniu zdewastowana! Kiedyś była pokryta 11500 białymi
taflami (każda o wadze 10 ton), które ściśle przylegały jedna do drugiej tak, że
pomiędzy płyty nie wsiąkała woda. Dodam, że były położone bez żadnej zaprawy. W
XIV w tafli tych użyto do budowy miasta Kair. Dzisiaj Wielka Piramida wygląda tylko z daleka na gładką, z bliska okazuje się kupą
głazów. I tak pozostaje największą budowlą na Ziemi. Objętość jej odpowiada
objętości 35 gmachów Empire State Building. Jej konstrukcja budzi podziw inżynierów
budownictwa. Jako zadowalającą przyjmuje się prędkość opadania budowli w gruncie o
75 cm na sto lat. Wielka Piramida przez (co najmniej) 4000 lat osiadła w gruncie o... 1
cm! Odchylenie od pionu budowli na wysokości 756 stóp (ok. 230 m) o 15 cm uważa się za
sukces, natomiast Wielka Piramida ma odchył 6 milimetrów! Jaką techniką, jaką wiedzą
musieli dysponować budowniczy - kimkolwiek oni byli?
Ciekawe są też inne właściwości piramidy. Umieszczane w komorze grobowej
ciała mumifikują się, nie ulegają rozkładowi. Jeden z badaczy piramid zbudował sobie
miniaturkę piramidy. Na 1/3 wysokości (tam gdzie znajduje się "komora grobowa?)
kładzie płasko zużytą żyletkę - i po kilku godzinach znów jest ostra! Odkrywca
otrzymał patent na to urządzenie, bowiem ono działa - choć nie wiadomo jak. Tak
ostrzone żyletki nie zmieniają swojej struktury - raczej zyskują otoczkę magnetyczną,
która powoduje "naostrzenie?. Niektórzy uczeni twierdzą, że Wielka Piramida jest
niesłusznie nazywana Piramidą Cheopsa, pochodzi ona bowiem z zupełnie innej epoki.
Rzeczywiście, w całej piramidzie (ani nigdzie indziej) nie ma ani jednego zapisu, że
zbudował ją Chufu (Cheops). Warto zwrócić uwagę, iż w całej piramidzie nie ma
żadnych hieroglifów. Czyżby budowali ją niepiśmienni? Przypisanie Wielkiej Piramidy
faraonowi Chufu opiera się na zapisie z pewnego kartuszu. Nikt go nie widział aż do
roku 1837, kiedy to odnalazł go Howard Vyse. Jest to jedyny i w dodatku mato
przekonujący dowód. Istnieje bowiem świadectwo... fałszerstwa dokonanego przez
niejakiego Hilla, który byt widziany właśnie w 1837 roku, gdy czerwoną farbą
zapisywał imię Chufu na kartuszu. Zastanówmy się teraz: jak zbudowano piramidę? Znam
dwie koncepcje budowy. Pierwsza mówi o rampie, po której transportowano materiał na
budowę. Druga mówi o wciąganiu, za pomocą lin, ogromnych bloków skalnych na kolejne
tarasy piramidy, aż na szczyt budowy. Pierwsza
koncepcja po prostu się kupy nie trzyma z bardzo prostego powodu - wielkość bloków i
ich waga (ok. 100 ton) praktycznie uniemożliwiała transport po rampie przy zaawansowanej
budowie. Następna sprawa dotyczy transportu bloków z odległych kamieniołomów Rozważa
się dwie koncepcje, jedna to transport na statkach, a druga to przetaczanie na kłodach
drzewnych. Pierwsza upada z prostego powodu - Egipt nigdy w swojej historii nie miał tylu
statków, aby przewieźć taką ilość bloków skalnych. Druga koncepcja również nie
wytrzyma krytyki, jeśli przypomnimy sobie, że Egipt jest krajem w większości pustynnym
i znaleźć tam można jedynie palmy, a nie pnie drzew iglastych. Palmy odpadają, są za
mało wytrzymałe. Jedynie po takich pniach jakie znamy z naszego klimatu możemy
ZAPREZENTOWAĆ przetaczanie bloków - ale po najwyżej kilkudziesięciu metrach pnie te
się "złuszczają? i rozpadają. Ktoś wyliczył, że do transportu potrzeba byłoby
aż 25 milionów pni! Skąd je wziąć na pustyni?
Najdokładniejsze informacje o budowie piramid podaje Herodot. W 450 roku p.n.e.
podróżował on po Egipcie. W centrum jego zainteresowania znalazła się piramida, o
którą wypytywał kapłanów. Nasza dzisiejsza wiedza w tej kwestii opiera się głównie
na jego przekazie. Otóż, najpierw zbudowano drogę, po której sprowadzono nad Nil bloki
kamienne z gór libijskich. Praca ta trwała 10 lat. W tym samym czasie przygotowywano
grobowce. Właściwą piramidę budowano, jak podaje Herodot, 20 lat.100 tysięcy ludzi
pracowało każdego roku przez trzy miesiące na budowie, w czasie wylewów Nilu, kiedy
woda paraliżowała prace w polu. Usypane rampy, pochylnie i cała sieć kołowrotów i
dźwigni służyły do transportu ponad 2 milionów bloków wapiennych.
Do tych wiadomości należy podchodzić z pewną rezerwą, przy takiej ilości
bloków praca musiałaby trwać nieprzerwanie prze 24 h na dobę, a każdy blok musiałby
być układany co 3,5 minuty! Niepodobieństwem jest zrealizowanie tego dzisiaj, a co
dopiero 4000 lat temu. Poza tym jest to jedyna relacja z budowy, Egipcjanie pozostawili
nam 3000 lat swojej historii zapisanej w hieroglifach. Jest tam opisana każda dziedzina
życia od narodzin aż do śmierci - natomiast nie ma żadnych wzmianek o Wielkiej
Piramidzie, największej budowie w dziejach ludzkości!
W 1850 roku Jean Pierre Mariette odnalazł stelę wzniesioną przez Cheopsa dla
uczczenia zakończenia budowy świątyni Izydy. Napisy na steli mówią, iż piramida
stała już, gdy Cheops wznosił świątynię. Boginią piramidy była właśnie Izyda.
("Wzniósł dom Izydy, Pani piramidy, obok domu Sfinksa"). Wskazuje to, że i
Sfinks już wtedy stał (podważa to przypuszczenie, iż Sfinks ma twarz faraona
Chefrena). Jeśli nie Cheops zbudował Wielką Piramidę, to kto i kiedy? Wydaje się, że
piramida towarzyszyła Egiptowi od... zawsze.
Wielka Piramida to nie jedyna atrakcja i zagadka Gizy - jej nieodłącznym towarzyszem
jest Sfinks, który budzi zachwyt każdego, kto go ujrzy. Zaopatrzony w piaski pustyni,
strzeże ponoć tajemnicy, tylko jakiej?
W 1976 roku sonda Viking wykonała serię zdjęć powierzchni Marsa. Na jednym z
nich zauważono regularne ukształtowanie terenu, łudząco przypominające ludzką twarz!
Zaraz jednak uznano to za złudzenie optyczne. "To wszystko sprawia nisko usytuowane
nad horyzontem Słońce - twierdził jeden z uczonych - Jego promienie wygładzają
nierówności ostro zarysowując kontury. Promienie, biegnąc prawie równolegle do
powierzchni planety, zarysowały oblicze "Sfinksa" kładąc na skałach
głębokie cienie, a rzekome czoło, oczy, nos, podbródek - to cienie kładące się w
przypadkowo rozmieszczonych zagłębieniach i wypukłościach terenu.
W 1979 roku okazało się, że NASA jest w posiadaniu dwóch zdjęć zrobionych w
dwóch różnych kątach oświetlenia. Wkrótce na tychże zdjęciach dostrzeżono kilka
następnych regularnych tworów, bardzo podobnych do piramid! Grupa ludzi związanych w
tzw. Mars Mission przeprowadziła wszelkie możliwe analizy tych zdjęć - co zaowocowało
odkryciem podobnych zależności matematyczno-geograficznych między tymi formami, jak w
przypadku piramidy z Gizy. Ponadto badacze odkryli bardzo dużo podobieństw między
twarzą człowieka-Lwa z Gizy i "twarzą z Marsa?. Ostatnie badania dowodzą, że
wiek Sfinksa szacować należy na 10 000 lat! To nie pomyłka, być może musimy
zweryfikować naszą wiedzę o piramidach i jej budowniczych, których być może nigdy
nie poznamy. Jedno jest pewne, związki między Gizą i Cydonią na Marsie są tak
widoczne, że ostateczne rozwiązanie wszystkich związanych z tym zagadek nastąpi z
chwilą wyruszenia następnej wyprawy na Marsa w celu zbadania rejonu Cydonii. Jeśli
sądzicie że to wszystko nieprawda, że nie można doszukiwać się podobieństw to dodam
że słowo Kair w języku arabów celeutyckich oznacza - MARS. Doprawdy, co za piramidalny
zbieg okoliczności...
Na podstawie "Reset" nr 5/98