Tajemnice Piramid |
|
W starożytności stawnych było siedem
budowli, które każdy chciał zobaczyć ze względu na ich ponadczasowe
piękno- ogrody Semiramidy w Babilonie, posąg Zeusa w Olimpii, świątynia
Artemidy w Efezie, Mauzolum w Halikarnasie, Kolos z Rodos, latarnia morska
na wyspie Faros oraz jedyny zachowany do naszych czasów cud świata -
Wielka Piramida. Wszystko co wiemy na pewno, mieści się w kilku słowach:
wiemy na pewno tylko to, że Wielka Piramida stoi w Egipcie. Bo, co do
czasu budowy, sposobu budowy, przeznaczenia piramidy, jej pierwotnego wyglądu
- nie wiemy nic! Mamy tylko całą masę teorii i hipotez. Oto przykłady: Wg pewnej teorii, w wymiarach piramidy zawarto kilkanaście zaawansowanych wzorów matematycznych oraz zapisano wymiary naszej planety np.:
Ciekawe są też inne właściwości piramidy. Umieszczane w komorze grobowej ciała mumifikują się, nie ulegają rozkładowi. Jeden z badaczy piramid zbudował sobie miniaturkę piramidy. Na 1/3 wysokości (tam gdzie znajduje się "komora grobowa?) kładzie płasko zużytą żyletkę - i po kilku godzinach znów jest ostra! Odkrywca otrzymał patent na to urządzenie, bowiem ono działa - choć nie wiadomo jak. Tak ostrzone żyletki nie zmieniają swojej struktury - raczej zyskują otoczkę magnetyczną, która powoduje "naostrzenie?. Niektórzy uczeni twierdzą, że Wielka Piramida jest niesłusznie nazywana Piramidą Cheopsa, pochodzi ona bowiem z zupełnie innej epoki. Rzeczywiście, w całej piramidzie (ani nigdzie indziej) nie ma ani jednego zapisu, że zbudował ją Chufu (Cheops). Warto zwrócić uwagę, iż w całej piramidzie nie ma żadnych hieroglifów. Czyżby budowali ją niepiśmienni? Przypisanie Wielkiej Piramidy faraonowi Chufu opiera się na zapisie z pewnego kartuszu. Nikt go nie widział aż do roku 1837, kiedy to odnalazł go Howard Vyse. Jest to jedyny i w dodatku mato przekonujący dowód. Istnieje bowiem świadectwo... fałszerstwa dokonanego przez niejakiego Hilla, który byt widziany właśnie w 1837 roku, gdy czerwoną farbą zapisywał imię Chufu na kartuszu. Zastanówmy się teraz: jak zbudowano piramidę? Znam dwie koncepcje budowy. Pierwsza mówi o rampie, po której transportowano materiał na budowę. Druga mówi o wciąganiu, za pomocą lin, ogromnych bloków skalnych na kolejne tarasy piramidy, aż na szczyt budowy. Pierwsza koncepcja po prostu się kupy nie trzyma z bardzo prostego powodu - wielkość bloków i ich waga (ok. 100 ton) praktycznie uniemożliwiała transport po rampie przy zaawansowanej budowie. Następna sprawa dotyczy transportu bloków z odległych kamieniołomów Rozważa się dwie koncepcje, jedna to transport na statkach, a druga to przetaczanie na kłodach drzewnych. Pierwsza upada z prostego powodu - Egipt nigdy w swojej historii nie miał tylu statków, aby przewieźć taką ilość bloków skalnych. Druga koncepcja również nie wytrzyma krytyki, jeśli przypomnimy sobie, że Egipt jest krajem w większości pustynnym i znaleźć tam można jedynie palmy, a nie pnie drzew iglastych. Palmy odpadają, są za mało wytrzymałe. Jedynie po takich pniach jakie znamy z naszego klimatu możemy ZAPREZENTOWAĆ przetaczanie bloków - ale po najwyżej kilkudziesięciu metrach pnie te się "złuszczają? i rozpadają. Ktoś wyliczył, że do transportu potrzeba byłoby aż 25 milionów pni! Skąd je wziąć na pustyni? Najdokładniejsze informacje o budowie piramid podaje Herodot. W 450 roku p.n.e. podróżował on po Egipcie. W centrum jego zainteresowania znalazła się piramida, o którą wypytywał kapłanów. Nasza dzisiejsza wiedza w tej kwestii opiera się głównie na jego przekazie. Otóż, najpierw zbudowano drogę, po której sprowadzono nad Nil bloki kamienne z gór libijskich. Praca ta trwała 10 lat. W tym samym czasie przygotowywano grobowce. Właściwą piramidę budowano, jak podaje Herodot, 20 lat.100 tysięcy ludzi pracowało każdego roku przez trzy miesiące na budowie, w czasie wylewów Nilu, kiedy woda paraliżowała prace w polu. Usypane rampy, pochylnie i cała sieć kołowrotów i dźwigni służyły do transportu ponad 2 milionów bloków wapiennych. Do tych wiadomości należy podchodzić z pewną rezerwą, przy takiej ilości bloków praca musiałaby trwać nieprzerwanie prze 24 h na dobę, a każdy blok musiałby być układany co 3,5 minuty! Niepodobieństwem jest zrealizowanie tego dzisiaj, a co dopiero 4000 lat temu. Poza tym jest to jedyna relacja z budowy, Egipcjanie pozostawili nam 3000 lat swojej historii zapisanej w hieroglifach. Jest tam opisana każda dziedzina życia od narodzin aż do śmierci - natomiast nie ma żadnych wzmianek o Wielkiej Piramidzie, największej budowie w dziejach ludzkości! W 1850 roku Jean Pierre Mariette odnalazł
stelę wzniesioną przez Cheopsa dla uczczenia zakończenia budowy świątyni
Izydy. Napisy na steli mówią, iż piramida stała już, gdy Cheops
wznosił świątynię. Boginią piramidy była właśnie Izyda.
("Wzniósł dom Izydy, Pani piramidy, obok domu Sfinksa").
Wskazuje to, że i Sfinks już wtedy stał (podważa to przypuszczenie, iż
Sfinks ma twarz faraona Chefrena). Jeśli nie Cheops zbudował Wielką
Piramidę, to kto i kiedy? Wydaje się, że piramida towarzyszyła
Egiptowi od... zawsze. W 1976 roku sonda Viking wykonała serię zdjęć powierzchni Marsa. Na jednym z nich zauważono regularne ukształtowanie terenu, łudząco przypominające ludzką twarz! Zaraz jednak uznano to za złudzenie optyczne. "To wszystko sprawia nisko usytuowane nad horyzontem Słońce - twierdził jeden z uczonych - Jego promienie wygładzają nierówności ostro zarysowując kontury. Promienie, biegnąc prawie równolegle do powierzchni planety, zarysowały oblicze "Sfinksa" kładąc na skałach głębokie cienie, a rzekome czoło, oczy, nos, podbródek - to cienie kładące się w przypadkowo rozmieszczonych zagłębieniach i wypukłościach terenu. W 1979 roku okazało się, że NASA jest w posiadaniu dwóch zdjęć zrobionych w dwóch różnych kątach oświetlenia. Wkrótce na tychże zdjęciach dostrzeżono kilka następnych regularnych tworów, bardzo podobnych do piramid! Grupa ludzi związanych w tzw. Mars Mission przeprowadziła wszelkie możliwe analizy tych zdjęć - co zaowocowało odkryciem podobnych zależności matematyczno-geograficznych między tymi formami, jak w przypadku piramidy z Gizy. Ponadto badacze odkryli bardzo dużo podobieństw między twarzą człowieka-Lwa z Gizy i "twarzą z Marsa?. Ostatnie badania dowodzą, że wiek Sfinksa szacować należy na 10 000 lat! To nie pomyłka, być może musimy zweryfikować naszą wiedzę o piramidach i jej budowniczych, których być może nigdy nie poznamy. Jedno jest pewne, związki między Gizą i Cydonią na Marsie są tak widoczne, że ostateczne rozwiązanie wszystkich związanych z tym zagadek nastąpi z chwilą wyruszenia następnej wyprawy na Marsa w celu zbadania rejonu Cydonii. Jeśli sądzicie że to wszystko nieprawda, że nie można doszukiwać się podobieństw to dodam że słowo Kair w języku arabów celeutyckich oznacza - MARS. Doprawdy, co za piramidalny zbieg okoliczności...
|
|
Źródło: |
"Reset" nr 5/98 |
.:|| Kontakt || Pytania || Mapa strony || Index || Reklama ||:. |
|
Wszystkie prawa zastrzeżone. AMRA.INFO |