Panteon egipski obejmował bardzo wielu bogów, większość ich jednak pozbawiona była wyraźnych cech indywidualnych, w związku z czym badacze religii nie wyszli tu jeszcze poza sferę hipotez.
Pierwszym z bóstw, które odegrały w dziejach Egiptu doniosłą rolę, był bóg - sokół Horus, pierwotnie fetysz plemienny, czczony w różnych miejscowościach na obszarach Dolnego i Górnego Egiptu. Po zwycięstwie władców Dolnego Egiptu jeden z takich bogów-sokołów stał się bogiem państwowym pierwszego zjednoczonego państwa egipskiego. Wówczas zaczęto nadawać mu cechy bóstwa kosmicznego i uniwersalnego. Zrazu utożsamiano boga-sokoła z anonimowym bóstwem nieba, które z tą chwilą otrzymało imię Horusa. Tak więc bóg-sokół Horus został nie tylko zwycięskim bogiem-wojownikiem i królem, ale również bogiem nieba. Jednym jego okiem było słońce, drugim zaś księżyc.
Ale kapłani heliopolitańscy, którzy dążyli do nadania religii egipskiej charakteru solarnego, nie mogli pogodzić się z faktem, że naczelne miejsce w panteonie zajmuje inne bóstwo niż słońce. Utożsamili oni Horusa z bogiem słońca Re i stworzyli nowe bóstwo Re-Harachte, stanowiące pewien rodzaj diady bożej. Słońce stało się teraz okiem Re, księżyc okiem Horusa, połączonych w jednej postaci boga o kształtach ludzkich i głowie sokoła. Inni bogowie-sokoły zostali utożsamieni z Horusem - panem nieba i opiekunem monarchii egipskiej i ostatecznie to imię stało się prawie synonimem słowa "bóg".
W teologicznym systemie heliopolitańskim najważniejsza była tzw. "dziewiątka heliopolitańska", czyli dziewięć bóstw. Pierwsze z nich, Atuma, przedstawiano zawsze w postaci ludzkiej. Kiedy bóstwom egipskim zaczęto nadawać charakter kosmiczny i uniwersalny, kapłani heliopolitańscy utożsamili Atuma ze słonecznym bóstwem Re i odtąd występował on jako Re-Atum, bóg słońca. Ale dla Egipcjan wcieleniem słońca pozostał nadal Re, ze względów politycznych utożsamiony z bogiem-sokołem Horusem. Drugą postacią "dziewiątki" jest bóg powietrza Szu, rozdzielający niebo i ziemię, trzecią - bogini Tefnut, personifikacja wilgoci. Dalsze postacie to: bóg Geb, uosobienie ziemi; bogini Nut, personifikacja sklepienia niebieskiego; nieprzejednany wróg Horusa, bóg państwowy Górnego Egiptu - Seth, pan burzy i piorunów, a więc bóg groźny; bogini Neftys, małżonka Setha; wreszcie Ozyrys i Izyda. Z "wielką dziewiątką" ściśle związany był "bóg dziesiąty", syn Izydy - Horus.
Trzeba podkreślić, że Egipcjanie, którzy wzdragali się przed uosabianiem zła, początkowo nie uważali Setha za boga złego. Dopiero wskutek rozpowszechnienia mitu o Ozyrysie Setha uznano za nieprzyjaciela dobra. Mimo wszystko jednak Seth pozostał nadal bogiem raczej groźnym niż złym, oddawano mu więc cześć tak jak i innym bogom, a faraonowie nieraz przybierali jego imię.
Najstarsza świątynia Ozyrysa znajdowała się w Busiris w środkowej Delcie, gdzie lokalnym bóstwem był Andżti, przedstawiany w postaci króla-pasterza.
Ozyrys został utożsamiony z Andżti; kult ten rozszerzył się początkowo na całą Deltę, a następnie na cały Egipt. Od czasów najdawniejszych Ozyrysa utożsamiano również z wodami Nilu, corocznie użyźniającymi ziemię egipską, wskutek czego stał się bóstwem wegetacji roślin. W okresie Średniego Państwa utożsamiano Ozyrysa z bogiem ziemi-Gebem. W czasach Nowego Państwa Ozyrys stał się odpowiednikiem babilońskiego Tamuza i uniwersalnym bogiem przyrody. Wierzono, że kiedy Ozyrys umiera, ginie cała roślinność, a kiedy zmartwychwstaje, przyroda się odradza, czerpiąc siły z jego ciała. Mniemano, że cała ziemia spoczywa na ciele Ozyrysa, że Nil jest jego potem, a źródłem powietrza-jego gardło. Począwszy od okresu heliopolitańskiego nadawano też Ozyrysowi charakter kosmiczny. W heliopolitańskim systemie teologicznym Ozyrys stał się panem nieba, był utożsamiany z Re i z księżycem.
Ze zmarłym Ozyrysem utożsamiano wielu bogów lokalnych, odgrywających doniosłą rolę w rytuale pogrzebowym; dlatego też od czasów Starego Państwa Ozyrys jest naczelną postacią w świecie zmarłych. Małżonka Ozyrysa, Izyda, jest albo personifikacją tronu królewskiego, albo też miejscową boginią, której świątynia, Neteru, znajdowata się w pobliżu Busiris.
W teologicznym systemie kapłanów z Hermopolis, zbuntowanych przeciwko systemowi heliopolitańskiemu, występują cztery pary wiecznych bóstw, czyli tzw. "ósemka hermopolitańska". Parami boskimi w tym systemie byli: Nun i Naunet (uosobienia pierwotnego oceanu), Huh i Hauhet (uosobienia wody w ruchu), Kuk i Kauket (uosobienia ciemności panującej w pierwotnej przestrzeni), wreszcie Niau ("ten, który znika") i Niat lub Amon ("ukryty") i Amaunet. Jak słusznie stwierdza znakomity badacz religii egipskiej Sethe, ostatnia para odgrywa w systemie hermopolitańskim podobną rolę jak w Biblii "duch Boży, który unosił się ponad wodami". Amon, nazywany często bogiem powietrza lub utożsamiany z wiatrem, stał się w pewnym okresie dziejów Egiptu naczelnym bogiem Teb oraz bóstwem państwowym, którym pozostał przez długie wieki. Pod koniec istnienia państwa egipskiego, kiedy zapanowała moda archaizacji, powrócono znowu do pierwotnej koncepcji Amona. Uznano go za przodka bogów i powiązano z nim Horusa.
Hermopolitańskim bogiem był także Thot, prawdopodobnie połączenie przedhistorycznego boga-stwórcy i boga-księżyca z jakimś bóstwem lokalnym. Jego święte zwierzęta to pawian i ibis. Bardzo rozpowszechnił się też kult bogini-krowy Hathor, jednej z wielu postaci, jakie przybrała egipska bogini nieba.
Do panteonu egipskiego często dostawali się także ludzie. Byli to lokalni bohaterowie, a zwłaszcza królowie, którym po śmierci oddawano cześć boską. Od bardzo dawnych czasów król uważany był za wcielenie Horusa lub za jego syna. Już królowie z Heliopolis odbierali cześć boską jako "dusze z Heliopolis", władcy zaś z Buto i Nechen - jako "dusze z Pe i Nechen". Począwszy od czasów V dynastii faraona oficjalnie uznano za syna Re. Niezależnie od swego ogólnego boskiego charakteru niektórzy faraonowie odbierali cześć jako bóstwa opiekuńcze. Przykładem tego mogą być Amenemhet III i Amenhotep IV. Podstawą ubóstwienia zmarłych bohaterów i władców była wdzięczność za dokonane przez nich czyny oraz wiara, że ich cudowna moc będzie się nadal przejawiała.
Nadawanie niektórym bogom charakteru kosmicznego i uniwersalnego oraz wysuwanie bóstwa obdarzonego takimi cechami na naczelne miejsce w panteonie doprowadziło kapłanów egipskich do koncepcji monoteizmu. Tak więc, jeśli chodzi o "wielką dziewiątkę" heliopolitańską, już we wczesnym okresie historycznym występuje dążenie kapłanów do traktowania jej jako jednego Boga w dziewięciu osobach. Kiedy z przyczyn politycznych pierwsze miejsce w panteonie egipskim zajął tebański bóg Amon, powstała w gronie kapłanów koncepcja jednego Boga w trzech osobach: Re-Ptah-Amon. W ten sposób doszło do duchowego zjednoczenia trzech najważniejszych ośrodków kultu w Egipcie, którymi były Heliopolis, Memfis i Teby.
Mimo że zasięg koncepcji monoteistycznej ograniczał się tylko do elity intelektualnej, koncepcja ta była tak fascynująca, iż znaleźli się ludzie, którzy usiłowali ideę jedynego Boga uczynić podstawą oficjalnego kultu religijnego. Wprowadzony przez Amenhotepa IV kult Atona to właśnie już kult jedynego Boga, nie mającego początku ni końca, stwórcy i opiekuna wszechświata.
Faraon-reformator nie dostrzegał jednak zasadniczego faktu, że monoteizm w Egipcie mógł istnieć tylko w sanktuariach świątyń, niedostępnych dla zwykłego człowieka. "Bóg mędrców" był czymś zupełnie niezrozumiałym dla przeciętnego Egipcjanina, fanatycznie przywiązanego do swych prastarych lokalnych bogów i legend o nich, a ponadto w wyobraźni zapełniającego jeszcze świat wielką liczbą dobrych i złych demonów oraz tajemniczych sił wyzwalających się automatycznie.
Zagadnienie, czy bogowie istnieli wiecznie i w jaki sposób powstał świat, różnie rozstrzygano w ciągu niezliczonych wieków ewolucji poglądów religijnych w Egipcie. Jak się wydaje, istniała w tym kraju bardzo stara koncepcja ludowa, zakładająca odwieczne istnienie boga Geb i bogini Nut, z których zrodził się bóg Re. Wierzono, iż każdego dnia wieczorem Nut pochłania Re, rano zaś ponownie wydaje go na świat.
Kapłani heliopolitańscy przyjmowali, iż na początku istniał chaos wodny w postaci nieruchomego oceanu Nun. W tym oceanie powstał sam przez się i wyłonił się zeń na miejscu późniejszego Heliopolis bóg-słońce (Atum, Re), który wszedł następnie na stworzony przez siebie pagórek i kamień (benben - prastary obelisk w świątyni w Heliopolis). Re przez samozapłodnienie zrodził pierwszą parę bóstw: boga Szu i boginię Tefnut, rodziców Geba i Nut. Dziećmi Geba i Nut byli: Ozyrys, Izyda, Seth i Neftys. W ten sposób powstała "wielka dziewiątka" heliopolitańska. Potem Re dokończył dzieła stworzenia świata, a z jego łez powstali ludzie.
Według teologicznego systemu hermopolitańskiego, będącego reakcją przeciwko systemowi heliopolitańskiemu, słońce nie powstało samo przez się, lecz jest tworem znanych nam już czterech par wiecznych bóstw, mających postać żab i wężów. Bóstwa te wspólnie złożyły jajo na wyniosłości w Hermopolis, która wyłoniła się z pierwotnego oceanu Nun, stanowiącego w tym systemie element twórczy. Z jaja wyszedł bóg-słońce Atum, który następnie stworzył świat.
Zmodyfikowana w ten sposób teogonia i kosmogonia heliopolitańska znalazła rywalkę w postaci doktryny memfickiej, sformułowanej w okresie, gdy stolicą zjednoczonego państwa egipskiego zostało miasto Memfis. Zgodnie z przyjętym zwyczajem uznawania opiekuńczego boga stolicy za boga państwowego kapłani z Memfis zabrali się do tworzenia nowego systemu teologicznego, w którym by bóg Memfisu Ptah zajął naczelne miejsce, przypadające dotychczas Atumowi. Kapłani ci uczynili Ptaha bogiem-stwórcą, uznawali jednak równocześnie osiem bóstw będących jego hipostazami. Byli to: Tatenen (uosobienie ziemi wynurzającej się z pierwotnego chaosu), znani nam już Nun, Naunet i Atum oraz czterej inni bogowie, których imiona nie dochowały się do naszych czasów. W akcie stworzenia dokonanym przez Ptaha naczelna rola przypadała Atumowi, posiadał on bowiem inteligencję, której siedzibą, według poglądów egipskich, jest serce, i wolę, która wyraża się za pośrednictwem języka. Boskim wcieleniem inteligencji jest Horus, woli zaś - Thot. Ptah uznany został za stwórcę nie tylko świata i ludzi, lecz także wszystkich sił podtrzymujących życie oraz za twórcę reguł ludzkiego współżycia.
Zapraszam dalej!